Pajdohistoryjki. Skąd się wzięły i po co?

Skąd się wzięła nazwa „pajdohistoryjki”? Trzeba zacząć od znaczenia słowa „pajdia”. Jedno z wyjaśnień tego terminu mówi, że pajdia w wierszu polega na przedstawianiu świata z pozycji dziecka lub w związku ze stanowiskiem dziecka. Ale jak napisać taki pajdialny wiersz, który zainteresuje dziecko?

Na podstawie badań nad literaturą dziecięcą, prof. Maria Ostasz sformułowała tzw. regułę pajdialną, zgodnie z którą obraz świata przedstawionego w wartościowym wierszu dla dzieci inspiruje je do naśladowania opisanych w nim zjawisk i ról, a wiara w ich magiczną moc skłania do wielokrotnego powtarzania podjętych działań lub wyobrażeń. Motywuje też dziecko do współzawodnictwa w odgrywaniu tych ról lub ich wypełnianiu.

Skąd to wiemy? Z pracy magisterskiej pani Marleny Natkaniec, zatytułowanej „Wiersze Elżbiety i Witolda Szwajkowskich scenariuszami ćwiczeń artykulacyjnych dla dzieci z dyslalią”. Pani Marlena dokonała w niej analizy naszych wybranych wierszyków logopedycznych, pokazując na czym dokładnie polega ich pajdialny charakter. Gdy sobie to uświadomiliśmy, wpadliśmy na pomysł wykorzystania zawartych w pracy analiz i zdobytej dzięki nim wiedzy do napisania serii wierszyków opisujących różne sytuacje, właśnie z pozycji dziecka lub w związku ze stanowiskiem dziecka.

Tak powstały Pajdohistoryjki, czyli krótkie, sześciowersowe wierszyki, które mogą być zabawne dla 3-4 letnich dzieci. Z własnych reminiscencji z dzieciństwa oraz z obserwacji maluchów z naszego otoczenia wiemy, że dzieci w tym wieku często śmieszą proste i niewyszukane sytuacje, ale dla nich zaskakujące, wywołujące w nich spontaniczne emocje, zarówno jako uczestnikach, jak i obserwatorach takich zdarzeń. Staraliśmy się opisać takie okoliczności i sytuacje, w których dzieci w tym wieku mogły już same się znaleźć lub mogą je sobie łatwo wyobrazić, tak żeby utożsamiać się z ich bohaterami, np.

Jaś pod drzewem się zatrzymał,
ręką się za głowę trzyma,
bo mu jajko tam surowe
spadło z gniazda wprost na głowę.
Jakby tego było mało,
to się jeszcze rozpaćkało.

Sytuacje te zwykle nie są już tak zabawne dla starszych dzieci lub dorosłych z uwagi to, że poczucie humoru ulega z wiekiem pewnej ewolucji, ale to nie dla nich powstały Pajdohistoryjki. Staraliśmy się wymyślić i napisać je tak, aby wzbudzały zainteresowanie małego dziecka, pobudzały u niego chęć do wysłuchanie kolejnych wierszyków i dawały pretekst do rozmowy o ich treści oraz do różnych innych zabaw i rozwijających aktywności.

Pajdohistoryjki mają formę sztywnych dwustronnych kart formatu A5 – na jednej stronie jest  obrazek ilustrujący opisaną wierszykiem sytuację, a na drugiej wierszyk i pomocnicze pytania.

Jedna z zabaw z Pajdohistoryjkami może polegać na odszukaniu spośród kilku ułożonych obrazków tego, który jest ilustracją do przeczytanego wierszyka. W ten sposób można sprawdzić zdolność dziecka do słuchanie ze zrozumieniem. Kolejną może być pytanie dziecka o znaczenie poszczególnych słów i wyrażeń użytych w historyjce. Zabawa taka daje możliwość oceny zasobu słownictwa dziecka i jego wzbogacenia, ponieważ nowe słowa występują w konkretnym, zrozumiałym i ciekawym kontekście. Inną aktywnością może być rozmowa z dzieckiem na temat opisany w historyjce zgodnie z dołączonymi sugestiami pytań. Nic też oczywiście nie stoi na przeszkodzie, aby potraktować opisaną sytuację jako początek większej historii, w której dziecko znajdzie ujście dla swojej wyobraźni i przy okazji będzie ćwiczyło mowę narracyjną. Tak więc, zabawa z Pajdohistoryjkami jest doskonałą okazją, aby wzbogacać zasób słownictwa biernego i czynnego u dzieci, cenioną również przez rodziców i nauczycieli dzieci dwujęzycznych. Z własnych doświadczeń wiemy, że przygody Basi i Jasia, bohaterów Pajdohistoryjek, wywołują spontaniczne reakcje dzieci, często salwy śmiechu, i stają się naturalnym punktem wyjścia do rozmowy o emocjach i relacjach społecznych. Zanim przedstawiliśmy nasz projekt Wydawcy, przetestowaliśmy Pajdohistoryjki wśród dzieci w zaprzyjaźnionych przedszkolach i wiedzieliśmy, że to dobry pomysł.

Kultowa już w pewnych kręgach seria Pajdohistoryjek z Basią i Jasiem, liczy dziś pięć części – pierwsze trzy występują w formie sztywnych tekturowych kart zamkniętych w pudełkach, a części czwarta i piąta mają postać e-booków. Całą serię dopełnia zbiór niezwykłych kolorowanek w formie książeczki pt. „Rymowanki-kolorowanki z Basią i Jasiem”, który powstał w odpowiedzi na prośby i oczekiwania naszych Czytelników, sympatyków Pajdohistoryjek. Autorką ilustracji jest Kinga Kulawiecka, a serię wydało krakowskie Wydawnictwo WiR. Wszystkie tytuły prezentujemy tutaj, na naszej stronie, a kupić je można w sklepie internetowym Wydawcy.

Dodaj komentarz

Your email address will not be published. Required fields are marked *